Czy było już świętowanie? Raczej nie. Chyba nadal jestem na etapie podsumowań, aktualizacji i inicjowania okrągłego świętowania. Robię rozgrzewkę i trenuję mięsień celebracji, a może bardziej cieszenia się chwilą. Przyjaciółka mówi, że konferencyjna opowieść to za mało. Chcesz się przekonać? Zajrzyj na bloga: Czułym Okiem. Potrzebny jest większy rozmach! – stwierdziła. Docenienie 10 lat pracy. Ma rację. Nie poczułam, że świętuję. Może czekałam na lepszy moment? Zdrowie w pełnej krasie? Nie ma jednak gwarancji, kiedy to nastąpi.

W życiu jest miejsce na wszystko, do tego obok siebie. Na radość i smutek. Czasem w tym samym miejscu i czasie. Zmienność i dynamika życia. Może to właśnie jest ta sztuka akceptacji, gdy pozwalamy sobie na uczestniczenie w skrajnych doświadczeniach? Zamiast odcinać się z różnych powodów – jesteśmy obecni w trudach i przyjemnościach. Trochę to idealistyczna wizja obecności. Odważna? Uważna? Zależy mi na spójności. Może dlatego w mojej pracy widać urywki z mojego prywatnego życia. Bywa, że odsłaniam się w szczerości. Poza chwaleniem się i zapraszaniem do Czułego Oka piszę o słabościach, a może o tym, co ludzkie? Najwyższa energia w każdej chwili to szkodliwy mit. Trzeba trochę urealnić wirtualne przestrzenie, by nie wpaść w niewolnictwo doskonałości. Życie osobiście mnie nie omija. Za to uczy stawania się sobą, a czasem za sobą. Wiadomo, że próbuję być najlepszą wersją siebie, a czasem po prostu być 😉

Pytanie, jaka jest przestrzeń Czułego Oka? Co w niej odnajdujesz?  Z czym się kojarzy? Jak się zapisała w Twojej pamięci przez te 10 lat? A może masz jakąś podpowiedź, jak mogłabym z Tobą świętować?

Na razie taka propozycja:

Do końca roku specjalnie dla Ciebie z okazji świętowania zatrzymałam wzrost cen na sesje fotograficzne i arteterapeutyczne w Czułym Oku.  Nie wiem, czy to dobry pomysł? Uznałam, że to będzie mój prezent dla Ciebie, na teraz, do końca grudnia😊

Kusi mnie również, co by zrobić przegląd tych 10 lat i dzielić się wspomnieniami w moich mediach społecznościowych. Nie wszystkie fotografie mogę się pokazać, ale z chęcią opowiem o różnych sesjach, ich kulisach, zaskakujących pomysłach, wyzwaniach i sytuacjach, które dodały mi skrzydeł.

Może być? Zainteresowana/zainteresowany?
Teraz czekam na Twoje pomysły, podpowiedzi 😉